„W gospodarstwie”
Temat dnia: „W gospodarstwie”
Witam cieplutko. Dzisiaj będziemy rozmawiać o… wiejskim gospodarstwie.
1. Zacznijcie od zabawy „Rolnik sam w dolinie”. Jeśli nie macie wokół siebie wystarczającej ilości uczestników zabawy (żona, dziecko, niania, itd.) możecie wykorzystać swoje pluszaki. A rolnikiem będzie… sami zdecydujcie. https://www.youtube.com/watch?v=kVVKcnxqm9U
2. „Koci spacer” – opowiadanie ruchowe na rozgrzewkę:
Koty wstają rano i przeciągają się wyciągając wszystkie swoje łapki jak najdalej. Gdy już rozciągną się powoli wychodzą na spacer, chodzą na czworakach rozglądają się na boki w poszukiwaniu myszek. A teraz kotki czyszczą łapą futerko, robią koci grzbiet. Głodne kotki piją mleczko i oblizują językiem wąsiki. Zmęczone kotki zwijają się w kłębuszek i zasypiają.
3. Odgadnijcie zagadkę: Co to za miejsce?
Różne zwierzęta tam bywają
pewnie wszystkie się znają,
chodzą, brykają i skaczą,
muczą, gęgają i gdaczą.
Każde z nich domek swój ma –
pan gospodarz o nich dba.
BRAWO!!! To wiejskie podwórko.
4. Teraz posłuchajcie opowiadania O. Masiuk. pt. „Wiejskie gospodarstwo”. Spotkamy się z naszym przyjacielem Tupem. Tęsknicie zanim? Ja tak baaaaardzo, baaaardzo.
– Chciałbym mieszkać na wsi – powiedział Szczypior. – Wieś jest lepsza niż miasto.
– Dlaczego? – zdziwiła się Zosia. – W mieście można chodzić do kina i jest więcej sklepów.
– Ale na wsi jest kino na podwórku – wykrzyknął Szczypior.
– Jak to „kino na podwórku”? – zdziwiła się jeszcze bardziej Zosia.
– Tyle się dzieje, jak na filmie – wyjaśnił Szczypior. – Kiedy byłem u cioci w zeszłym roku, to akurat urodziła się mała krówka, cielaczek i był taki śmieszny i nie umiał stanąć na własnych nogach. Były jak patyczki.
– Naprawdę? Ale fajnie. A moja babcia kiedyś przyniosła mi do łóżka małe kurczaczki. Takie dwa śmieszne i tak robiły – tiu, tiu,tiu – i Elizka zaczęła naśladować małe kurczaczki.
– Wiecie co? Pobawmy się w wieś – zaproponował Szczypior. – Jedna osoba myśli, że jest jakimś zwierzątkiem, a inne mu zadają pytania, żeby zgadnąć, jakim jest. Na przykład, czy masz ogon? Ale można odpowiadać tylko tak lub nie.
– Masz ogon? – zapytała więc szybko Elizka.
– Tak.
– Lubisz trawę?
– Tak.
– Robisz muuuu?
– Tak – wciąż odpowiadał Szczypior.
– Jesteś krową! – krzyknęła Zosia.
– Nie – spokojnie powiedział Szczypior. – Jak to nie, przecież robisz muuu. Proszę Pani, on jest krową, a się nie chce przyznać – wrzasnęła Elizka.
– Nie jestem krową – oburzył się Szczypior.
– Tak?! A kim jesteś? – spytała rozzłoszczona Zosia.
– Jestem cielaczkiem, tym, który się urodził u mojej cioci.
– Nie bawię sią tak – oświadczyła Zosia. – Jak robisz muu, to jesteś krową. Jak robisz ko, ko, ko, to jesteś kurą, jak chrum, chrum to świnią. I już. Koniec, kropka.
Po czym dziewczynka odwróciła się na pięcie i odeszła.
– A ja jestem cielakiem i robię muu jak moja mama – oświadczył Szczypior i odszedł w drugą stronę.
– Na wsi jest bardzo wesoło. I rzeczywiście jak filmie – zamyślił się Tup.
Po wysłuchaniu Rodzic zadaje pytania dotyczące treści: Gdzie chciałby mieszkać Szczypior?; Co babcia Elizki przyniosła jej do łóżka?; W co bawiły się dzieci?; Jakie dźwięki wydają: krowa, świnka, kura?; Kim chciał być Szczypior? Warto wskazać na obrazku powyżej cielątko z mamą krową oraz przypomnieć dzieciom, że dom krówki to obora.
- „Bal w zagrodzie” – zabawa ruchowa. Wybierzcie dowolne zwierzę gospodarskie, którego ruchy będziecie naśladować podczas zabawy. Możecie tańczyć np.: jak kury (w przysiadzie, na dwóch nogach, machając skrzydełkami), jak psy (na czworakach), jak konie (podpierając się na wyprostowanych rękach i nogach) podczas balu na wiejskim podwórku do dowolnej piosenki. https://www.youtube.com/watch?v=UEMfTgKcZM4
- „Moja farma” – stwórzcie własną farmę z wybranymi przez Was zwierzakami. kiddoland_kukielki_farma.pdf Poproście Rodziców o wydrukowanie szablonów zwierząt, które wykolorujecie samodzielnie. Następnie z pomocą Mamy lub Taty wytnijcie kolorowe zwierzęta i naklejcie je na kartkę. Dorysujcie trawę, zagrodę, słońce, chmury i… gotowe.
- Wyjdzie teraz na podwórko lub jeśli to niemożliwe pozostańcie w domu. Zabawcie się z Rodzicami w zabawę, którą pewnie znają z dzieciństwa . To zabawa w „Chowanego”. Ważne, aby dziecku podczas zabawy towarzyszył dorosły lub starsze rodzeństwo. Zacznijcie od ustalenia obszaru, na którym będziecie się mogli ukryć. W domu może to być cały dom, podwórko przed domem, całe mieszkanie, ale można też wyłączyć z zabawy poszczególne pomieszczenia, np. sypialnię rodziców, garaż, kotłownia. Następnie wybiera się pierwszego szukającego. Ten staje przodem do ściany lub drzewa, zasłania dłońmi oczy i liczy np. do 10. W tym czasie pozostali uczestnicy zabawy chowają się. Po doliczeniu do 10 szukający głośno woła: szukam! I zaczyna poszukiwać ukrytych osób.
Pozdrawiam Was serdecznie. Miłego dnia.
Wychowawczyni